1. NOWY WYMIAR „WOJEN CENOWYCH”
Pogarszające się nastroje konsumenckie wywołały natychmiastową zmianę w działaniach marketingowych wiodących sieci handlowych. Pierwszą znaczącą zmianą była nowa kampania Lidla, który postawił na promocję cen 300 podstawowych produktów. Podobne działania cenowe obserwowalne były w działaniach innych sieci : Carrefour zamroził ceny 150 produktów, zaś Biedronka gwarantuje najniższą cenę dla 100 swoich produktów marek własnych. Powyższa strategia obserwowalna jest również w gazetkach – jakby nie patrzeć – jednym z najważniejszych środków komunikacji z klientem. Sieci – bazując na aktualnych potrzebach konsumentów związanych z ceną:
- Komunikują promocyjne ceny na koszyk podstawowych produktów (Selgros);
- Wprowadzają krótkookresowe promocje do wyczerpania zapasów na dany produkt w atrakcyjnej cenie – (np. kiełbasa grillowa w Biedronce);
- Promują produkty „za grosze” – w cenie 1 lub 2 zł (Kaufland);
- Dodają „gratisy” do zakupów, generujące traffic przed weekendem majowym – np. brykiet do grilla oferowany przez Lidl.
2. ZMIANY W TREŚCI I UKŁADZIE GAZETEK
Podobnie jak w ubiegłych latach, tematem przewodnim był Grill, związany z długim weekendem majowym. Część z retailerów jednak zaadaptowała ów temat zgodnie z obowiązującym kontekstem społecznym – zachęcając do urządzania majowych grillów w domach. Zauważalne jest także wykorzystywanie kontekstu przymusowego pobytu w domu przez Sieci – czy to w ofercie (domowe pomysły na zajęcie dziecka oferowane przez Carrefour) czy choćby tytuły stron: „rodzinne łasuchowanie w domu” do którego zachęca supermarket Mila.
Ciekawą – obserwowalną od jakiegoś czasu zmianą w gazetkach, która nasilił okres pandemii – jest dedykowanie całej strony gazetki tylko pojedynczym produktom świeżym czy markom własnym (standardowa strona zawiera zazwyczaj kilkanaście pozycji). Taką strategię przyjął chociażby Lidl czy Biedronka promując na swoich gazetkowych łamach świeże warzywa i owoce. Takie działanie to przede wszystkim wsparcie trafficu i częstotliwości odwiedzin, która w okresie pandemii została zachwiana na rzecz lokalnych sklepów.
Oprócz licznych mechanizmów promocyjnych można zaobserwować też nacisk na polskość i lokalność produktów, związana zapewne z mocnym trendem konsumenckim wspierającym polskich producentów w ciężkim dla nich okresie. Bazując na tym trendzie Biedronka rusza z akcją „Czas na wspieranie małych producentów”. W jej ramach producenci, którzy do tej pory działali na rynku lokalnie, bądź nie posiadali wystarczającej skali działania, mogą rozpocząć współpracę na poziomie regionalnym, z dostawami np. do
jednego centrum dystrybucyjnego.
3. PODKREŚLANIE TROSKI O BEZPIECZEŃSTWO KUPUJĄCYCH
Większość sieci nie posiada swojego e-commerce. Część z nich –oferujących zakupy do domu – na początku pandemii odnotowała spore problemy z dystrybucją zakupów w określonym terminie. Stałym elementem gazetek stały się więc rubryki promujące bezpieczeństwo podczas zakupów w sklepach i informacje o dostępnych środkach bezpieczeństwa na poziomie sklepu. Część z retailerów – np. Hipermarkety Carrefour – na ten trudny okres wyszła konsumentom naprzeciw, umożliwiając zamawianie i odbiór zakupów bez konieczności wchodzenia do sklepu. Innym – choć jednak niszowym pomysłem – są również gotowe zestawy produktów, które można kupić, lub zamówić bezpośrednio do domu. W ofercie gazetkowej pojawiły się niezaskakujące, ale dotychczas niespotykane produkty np. żel do dezynfekcji czy maseczki jednorazowe w promocyjnych cenach.