Deepfakes są rozwiązaniem, które nie ma dobrej prasy i sporo się mówi o zagrożeniu jakie ze sobą niosą. Mogą mieć oczywiście katastrofalny wpływ na życie społeczne i polityczne, ale póki co w świecie marketingowym są ciekawostką, po którą sięgają niektóre marki.
Lay’s stworzył dosyć prostego deepfake’a, w którym Leo Messi zaprasza na oglądanie meczu. Użytkownicy mogą wybrać kilka elementów komunikatu – imię swoje, osoby do której będą wysyłać video, jaki mecz chcą oglądać – i wysłać go potem do znajomych. Dla niektórych zaproszenie od Messiego będzie sporą frajdą 🙂 KLIK
Fast Company opublikowało coroczny ranking najbardziej innowacyjnych firm. Po roku pandemii sporą ich część stanowią firmy, które właśnie z tą nagłą zmianą sytuacji musiały sobie szybko radzić. Na samym szczycie listy mamy producentów dwóch szczepionek. Na dalszych miejscach mamy firmy oferujące rozwiązania dla sklepów, restauracji, wspierające zdalną pracę i naukę. Jest też mnóstwo podmiotów, które wykorzystały wyzwania, które pojawiły wraz z pandemią i wymuszoną zmianą stylu życia.
DIGITAL
Facebook rozszerza dla twórców możliwości monetyzacji video. Do tej pory reklamy mogły pojawiać się w video, które trwało co najmniej 3 minuty. Po zmianie, in-stream ads będą mogły pojawiać się w video, które ma co najmniej 1 minutę. Dla Facebooka to więcej inventory reklamowego, dla twórców możliwość zarobienia większej kwoty, dla użytkowników jeszcze więcej reklam.
Jest spora szansa, że trafiliście już na newsy o NTFs. Czym są NTFs? To non-fungible tokens czyli certyfikaty poświadczające własność cyfrowego produktu. Jak wiadomo, wiele rzeczy w cyfrowej formie jest duplikowalne, dlatego trudno jest nimi handlować w sposób, przy którym moglibyśmy mówić o unikalności czy właśnie własności. Stworzenie systemu do weryfikowalnego cyfrowego handlu pozwoli twórcom cyfrowym rozwinąć skrzydła i lepiej monetyzować swoją twórczość. A okazuje się, że może ona przyjmować dowolne formy: jpegs, gifs, videos czy na przykład tweety. Jack Dorsey, współtwórca i CEO Twittera, wystawił na sprzedaż pierwszego tweeta napisanego na platformie. “just setting up my twttr.” został sprzedany za 2,9 mln $ czy może raczej 1630,6 ETH bo przynajmniej część handlu NTFs prowadzona jest w kryptowalutach. W połowie marca, dom aukcyjny Christie’s sprzedał grafikę twórcy cyfrowego znanego jako Beeple za 69 mln $.
Cały system wykorzystuje blockchain, który ma gwarantować przejrzystość i weryfikowalność.
Poniżej znajdziecie kilka materiałów o NTFs z przykładami ich stosowania. NBA sprzedaje najlepsze momenty z meczów w formie NTFs – dostępne są już nie tylko w formie cyfrowej, ale również fizycznej by nabywcy mogli oglądać to co kupili.
Polecam Wam też tekst „The Digital Renaissance” bo w nim znajdziecie opis możliwości wykorzystania i rozwoju tego systemu w branży rozrywkowej.
Czy NTFs i inne formy tokenów to przyszłość? Jest sporo argumentów przekonujących, że ich obecność i wykorzystanie będą rosły. Nie jesteśmy fanami przewidywania przyszłości, ale widzimy w tym systemie jakąś szansę na mocne przyspieszenie różnych form cyfrowej (chociaż pewnie nie tylko) twórczości.
Będziemy mieć kolejnego TikToka. Może niekoniecznie kolejną aplikację, ale raczej format spopularyzowany przez chińską platformę. YouTube wprowadza Shorts czyli możliwość nagrywania krótkich pełnoekranowych video do podłożonej muzyki. Przewagą YouTube’a nad innymi platformami jest możliwość łatwego wykorzystywania treści, które już tam są (muzyka) i łatwego przełączania się na podkłady muzyczne, które w Shorts będą używane.
Google ogłosił zmianę, która może mieć wpływ na kampanie w wyszukiwarce.