Dane i Technologia

Nie warto czekać na powrót do normalności

Z Jowitą Michalską, założycielką Digital University, na temat meta trendów technologicznych na nadchodzącą dekadę, rozmawiał Piotr Ruszak, Chief Communications Officer Publicis Groupe Polska.

Piotr Ruszak: Uważasz, że po ustaniu obecnego kryzysu nie wrócimy do starej normalności, nie powinniśmy też czekać na nową normalność, a przed nami jest new world disorder. Brzmi to dosyć złowieszczo, czy możesz przybliżyć nam to zjawisko? 

Jowita Michalska: Nie warto oczekiwać powrotu do jakiejkolwiek normalności starej czy nowej – co do tego wszyscy futuryści i trend watcherzy na świecie są zgodni. Na razie czeka nas formuła hybrydowa świata tylko jeszcze musimy się dowiedzieć co to dokładnie jest ta hybrydowość. A tak na serio musimy do tego półonline i półoffline świata dopiero podejść na nowo, bo do tej pory próbowaliśmy zasady z offline’u wdrożyć do online’u i już wiemy, że to nie wyszło. Musimy się nauczyć żyć w tym zmiennym świecie, a technologia podsunie nam teraz sporo nowych narzędzi. Do samej pracy zdalnej powstało w pandemii około setki różnych narzędzi, które mają nam ułatwić właśnie hybrydowe spotkania, lepszy networking, efektywność czy kreatywność w pracy. Słowo zmienność jest tu kluczem, bo w ciągu najbliższych 10 lat powinniśmy oczekiwać jeszcze wielu zmian i nowości, do których będziemy się musieli bardzo szybko dostosować. Jakie to będą zmiany? Tego niestety nie wiemy. Czy to będą zmiany klimatyczne, społeczne, migracje, rozwój sztucznej inteligencji, automatyzacja rynku pracy czy może (oby nie) kolejne pandemie? Otwartość na zmiany, ciekawość zamiast lęku i wnikliwa obserwacja tego co się wokół nas dzieje to są cechy, które musimy dziś pielęgnować w sobie i swoich dzieciach, żeby moc się odnaleźć w nadchodzącym świecie.

PR: Czym są meta trendy i jakie okoliczności muszą zaistnieć, żeby meta trend się zrealizował? 

JM: Metatrendy to konwergencja na styku kilku różnych technologii, które razem tworzą coś bardzo przełomowego, co będzie miało fundamentalny wpływ na świat, na to jak żyjemy i jak pracujemy. Nie ma wątpliwości co do tego, że nadejdą i będą się realizować, bo w przypadku metatrendów zaobserwowanych przez Singularity University technologia najczęściej jest już gotowa, a praca nad jej rozwojem i umasowieniem jest już bardzo zaawansowana. Tak jest w przypadku wertykalnego rolnictwa – ogromne wewnętrzne farmy produkujące żywność dla tysięcy ludzi można już spotkać w Chinach i Japonii, coraz częściej w Stanach. Podobnie jest z technologią wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości i jej zastosowaniem w biznesie. Powoli widzimy to już np. w prezentacji produktów przez IKEA. Biznesowe wykorzystanie do spotkań hybrydowych proponuje Microsoft w swojej technologii MESH. Asystenci AI będą się mnożyć w najbliższych latach, czego namiastkę mamy dziś w domach w postaci asystentów głosowych Alexa. To jest świat, który nadchodzi i nie ma co do tego wątpliwości.

PR: Dla których meta trendów pandemia i kryzys z nią związany były najsilniejszym bodźcem, dlaczego? 

JM: Bardzo dużo inwestycji poszło w obszar medycyny ze zrozumiałych powodów – sztuczna inteligencja zastosowana w rozwoju nowych leków i wyszukiwaniu nowych zastosowań do leków istniejących znacząco przyspieszyła rozwój medycyny, pomogła też w walce z koronawirusem. CRISPR, badania i modyfikacje genetyczne rozwijają się w tempie zawrotnym i już za chwilę przyniosą nam rozwiązania w walce z chorobami genetycznymi. VR, AR i wszystkie wersje Mixed Realities działają, żeby pomoc nam lepiej i ciekawiej żyć w świecie hybrydowym i lepiej sobie radzić w przypadku kolejnego lockdownu.

PR: Podkreślasz, że konwergencja technologii, a co za tym idzie wykładnicze przyspieszenie ich rozwoju, będą miały wpływ również na rynek marketingu i reklamy. Czego powinniśmy się spodziewać i jak się do tego przygotować, żeby marketing i usługi marketingowe jakie znamy pozostały potrzebne? 

JM: Z najbardziej „przyszłościowych” tematów – warto zwrócić uwagę na rozwój sztucznej inteligencji zwłaszcza w obszarze personalnych asystentów, bo już niedługo AI będzie podejmować decyzje zakupowe nie tylko firmach, ale i u nas w domach. Będzie zamawiać np. produkty pierwszej potrzeby takie jak detergenty czy pastę do zębów, będzie też w naszym imieniu zamawiać kwiaty z powodu różnych okazji i dużo lepiej może dobrać wino do konkretnego obiadu. Warto więc zacząć przygotowywać scenariusze dla branży reklamowej i odpowiedzieć sobie na pytanie: co wtedy?

Z bardziej przyziemnych i oczywistych obszarów – branża reklamowa i cały marketing powinny mocno zainteresować się technologią i automatyzacją i zastanowić np. nad tym, jaką rolę będzie miał Dyrektor Marketingu i marketing w organizacji, która jest w ciągłej transformacji, oparta o dane analizowane w czasie rzeczywistym, adresująca aktualne potrzeby klienta. Wiele trendów technologicznych mówi o tym, że marketing będzie odpowiedzialny za zakup prawie 70% rozwiązań technologicznych dla organizacji w przyszłości. Tak może być, ale równie dobrze scenariusz może być inny. W firmach, które przechodzą przez proces transformacji redefiniują się role i obszary. Można na tym procesie zyskać, można stracić. Czy jesteśmy w branży reklamowo-marketingowej przygotowani na te czasy? Czy rozpoczęliśmy już swoją edukację w obszarze Digital Transformation Expert?

PR: Pandemia przyspieszyła zmiany na całym rynku pracy, w naszej branży najbardziej namacalne są te związane z pracą hybrydową i upowszechnieniem home office, ale co futurolodzy widzą w dalszej perspektywie i jak się do tego przygotować? 

JM: Zmiany na rynku pracy to przede wszystkim reskilling, upskilling i zdobywanie nowych kompetencji. Największy światowy raport o rynku pracy przygotowany przez World Economic Forum mówi o tym, że w najbliższych 2-3 latach 85 mln miejsc pracy zniknie z rynku i zostanie zastąpione przez technologie, natomiast kolejne 97 mln pojawi się ze względu na dynamiczny rozwój technologii. Do 2025 roku 42% kluczowych umiejętności na rynku pracy ulegnie zmianie, a do 2030 roku miliard pracowników na świecie będzie musiało nauczyć się zupełnie nowych kompetencji. Edukacja i otwarcie na nowe jest podstawą tego co musimy robić, żeby przygotować się i nie być zaskoczonym przez zmiany na rynku pracy. W długiej perspektywie 20-25 letniej powinniśmy zacząć się zastanawiać co będziemy robić, jeśli już pracy dla ludzi nie będzie? Jest taka możliwość, że ziści się scenariusz Universal Basic Income (dochód podstawowy) gdzie każdy człowiek na świecie będzie otrzymywać pewną kwotę pieniędzy na zaspokojenie podstawowych potrzeb, a praca będzie wykonywana przez technologię. Być może kilka nielicznych miejsc pracy dla ludzi pozostanie, ale będzie to raczej przywilej dla nielicznych. Co wtedy będziemy robić z naszym wolnym czasem? Oglądać Netflixa?

PR: Błyskawiczny rozwój technologii niesie ze sobą także poważne zagrożenia, a co za tym idzie również obawy społeczne czy możliwe jest zarządzanie tym procesem w taki sposób, by szanse i pozytywne aspekty stały się dominujące, również w percepcji ludzi?

JM: Bardzo w to wierzę i dlatego właśnie powołałam do życia Digital University, żeby szerzyć wiedzę o nowych technologiach. To co jest najważniejsze to edukacja i eksperymentowanie. Z technologią jest tak, że jej rozwój jest szybki, a dystrybucja wiedzy idzie wolno. W większości przypadków boimy się technologii lub uważamy, że nie jest to temat dla nas tylko dla ludzi z IT co jeszcze spowalnia proces uczenia. Natomiast jeśli chcemy, żeby technologia służyła nam, a nie my jej – potrzebny jest dzisiaj głos użytkowników, potrzebny jest dialog społeczny, potrzebni są aktywiści z różnych dziedzin związanych z technologią, którzy będą dyskutować z jej twórcami. Wówczas jesteśmy w stanie tak pokierować jej rozwojem, że będzie nam lepiej służyć, jesteśmy też w stanie na wczesnym etapie zauważyć nieprawidłowości i nieświadome uprzedzenia, jakie twórcy zaszczepili w technologii tak, jak to się stało z technologią „rozpoznawania twarzy”, która najlepiej rozpoznaje białych mężczyzn, a na przykład z czarnymi kobietami radzi sobie bardzo słabo. (polecam obejrzeć „Coded bias” na Netflixie).

PR: Czy uważasz, że ewolucja ludzkiego mózgu jest zbyt wolna w stosunku do prędkości rozwoju nowych technologii i powoli przestajemy być zdolni do „ogarnięcia” wszystkich technologii, które nas otaczają?

JM: Myślę, że to jest raczej problem uprzedzeń i lęku przed nowym. Poza tym nie jesteśmy przyzwyczajeni do tego, żeby się ciągle uczyć w dorosłym życiu. To jest kompetencja, której musimy się nauczyć, znaleźć czas w kalendarzu na edukację, robić to systematycznie i nauczyć się, jak korzystać chociażby z darmowej wiedzy, której pozornie w internecie jest dużo, ale jest w niej wiele nieścisłości i fakenewsów.

PR: Jesteś fanką longevity. Jakie działania możemy podejmować, żeby zadbać o długie życie i dobrą jego jakość? Technologia jest w tym przypadku naszym sojusznikiem czy zagrożeniem? Jakie jedno działanie Twoim zdaniem powinniśmy codziennie podejmować, żeby lepiej radzić sobie psychicznie w tak dynamicznie zmieniającym się świecie?

JM: Dr. Divia Chander z Singularity University uważa, że wciąż nie korzystamy z 4 podstawowych elementów, które są w stanie pomóc nam wydłużyć życie i pozostać długo w zdrowiu. Są dodatkowo darmowe i dostępne dla każdego, czyli: sen przed 24:00, zdrowe odżywianie, codzienny ruch i ograniczenie stresu. Ja bym jeszcze do tego dodała to, co działa u mnie, czyli codzienna medytacja wcześnie rano (wystarczy 11 minut dziennie, ale systematycznie) i zimne kąpiele przez cały rok. Medytacja ma zbawienny wpływ na naszą psychikę i jest w stanie poradzić sobie z naszym „biznesowym stresem”. Wiem, że początki są trudne, bo gonitwa myśli jest nawet większa, ale to mija i po 30-40 dniach zaczynamy czuć się dobrze w tym stanie. W świecie longevity ogromną rolę pełni diagnostyka np. badania genetyczne, które pozwalają nam bardzo dokładnie poznać nasz organizm i lepiej i w sposób bardziej zindywidualizowany go traktować. Po co brać np. kompleks witamin, kiedy z badania genetycznego możemy się dowiedzieć jakich konkretnie pierwiastków nam brakuje i uzupełniać tylko te? Możemy też dowiedzieć się o zagrożeniach chorób genetycznych, które są zaszyte w naszym DNA. To są bardzo ważne wiadomości i takie badanie każdy powinien sobie zrobić.

PR: Czy to, że czekamy na „doskonałą” technologię, jest warte zysków wprowadzenia za wcześnie? Czy problem przekładania bias twórców na to co tworzą jest według Ciebie istotny? 

JM: Rozwoju technologii nie da się zatrzymać, więc nie mamy wpływu na to czy będzie się dalej rozwijała, czy nie. Natomiast możemy mieć duży wpływ na to w jakim kierunku będzie to wszystko szło. Uprzedzenia zaszyte w technologii to bardzo istotny problem, dlatego ważne jest, żeby zanim technologia się umasowi – te uprzedzenia zostały zauważone i wyeliminowane. Niekoniecznie zależy na tym jej twórcom, bo są to zazwyczaj firmy, dla których najważniejszy jest zysk i jak najszybsze wdrożenie technologii i umasowienie jej, żeby móc na niej zarabiać. Niekiedy trudno jest zauważyć, że coś jest nie tak, bo coraz częściej nie kwestionujemy decyzji podjętych przez algorytmy, bo są bardzo złożone. Dlatego trzeba się uczyć technologii, używać jej, eksperymentować i jeśli zauważymy jakieś nieprawidłowości w funkcjonowaniu to wówczas musimy to nagłaśniać. Pojawiło się teraz kilka organizacji pozarządowych zajmujących się tematami etyki w kontekście sztucznej inteligencji i one będą miały bardzo ważną rolę, żeby zwracać uwagę na nieprawidłowości, albo też certyfikować technologie pod kątem jej przydatności.

PR: Jesienią odbędzie się kolejna edycja konferencji Masters&Robots, opowiedz czego powinni spodziewać się uczestnicy tego wydarzenia?

JM: Nad M&R pracujemy cały rok – wyszukujemy ekspertów od technologii na całym świecie i zapraszamy, żeby nam opowiedzieli o tym jak ona się rozwija. To konferencja dla wszystkich, którzy chcą być na bieżąco z rozwojem technologii, nie jest przeznaczona dla działów IT, a dla każdego. Rozmawiamy tam o: przyszłości zdrowia i długowieczności, przyszłości biznesu, o tym jakie technologie będą miały największy wpływ na nasz rozwój w najbliższych kilku latach, o VR, AR, Meta światach, AI, Sensorach, druku 3D. Rozmawiamy o człowieku na styku z technologią, o nowym cyfrowym przywództwie, o zmianach klimatycznych i jak technologia pomaga z nimi walczyć itp.

W tym roku najważniejszymi gośćmi będą:

– Peter Diamandis – szef Singularity University jeden z najważniejszych na świecie ludzi od rozwoju technologii, inwestor w obszarach Longevity i podróży kosmicznych, przyjaciel Tony Robinsa i Elona Muska.

– Prof. Andrew McAfee z MIT, wybitny specjalista od przyszłości rynku pracy, robotyzacji i transforma ji cyfrowej biznesu, autor wielu książek, z których każdą mocno polecam.

– Maye Musk – matka największego innowatora naszych czasów Elona Muska, kobieta torpeda, przedsiębiorczyni.

– Poppy Crum – zajmująca się medycyna przyszłości

Masters and Robots jest realizowana w formule TEDxowej – mamy głównie inspirującej wystąpienia świetnych mówców, którzy wprowadzają nas w szczegóły magicznego świata technologii. Uczestnictwo w M&R to mniej więcej tak jakbyś przeczytał 10 książek o tematyce technologicznej w te dwa dni. Konferencja jest prowadzona w 2 językach, a dostęp do materiałów mamy przez kolejne 30 dni więc nie trzeba wszystkiego zobaczyć na żywo.

Chciałabym też polecić inną konferencję, która odbędzie się już 30 czerwca w Warszawie. „Kluczowe aspekty roli CMO w transformacji cyfrowej biznesu” jest spotkaniem skierowanym do osób na stanowisku Dyrektora Marketingu, na którym chcemy stworzyć przestrzeń do dyskusji nad rolą szefa marketingu w coraz bardziej zdigitalizowanej gospodarce, eksplorowania nowych pomysłów, poznawania nowych trendów ze świata i odnalezienia nowych inspiracji w ciągle zmieniającym się świecie.

Tutaj link do spotkania: https://newsletter.digitaluniversity.pl/landing/kluczowe-aspekty-roli-CMO-w-transformacji-cyfrowej-biznesu

Polecam bardzo i dziękuję za rozmowę.

PR: Bardzo dziękuję za inspirującą rozmowę.

Jowita Michalska – jej misją jest uzbrojenie Polaków w niezbędne kompetencje cyfrowe. W tym celu powołała do życia Digital University, organizację, która współpracując z czołowymi amerykańskimi uczelniami, takimi jak MIT czy Stanford, zajmuje się edukacją w obszarze nowych technologii. Jest organizatorką m. in. certyfikowanych programów edukacyjnych, takich jak Digital Transformation Expert, które pozwalają pracownikom uzupełnić kompetencje przyszłości, konferencje takie jak” Masters and Robots” czy HRevolution. Charytatywnie wspiera także osoby w trudnej sytuacji życiowej, z pasją i zaangażowaniem wspiera kobiety, szczególnie te nieuprzywilejowane i pomaga im wejść w świat nowych technologii i rozwinąć skrzydła. Polski ambasador Singularity University, najważniejszego edukacyjnego think-tanku z Doliny Krzemowej. Ma ponad 20-letnie doświadczenie biznesowe, które zdobywała, pracując na kluczowych stanowiskach w dużych korporacjach m. in. Polkomtelu, PGE czy Deloitte.