W tym roku mamy do czynienia z ogromną metamorfozą festiwali reklamowych. Oprócz samej formuły gali i sposobu komunikacji podczas obrad, obserwujemy pojawienie się nowych „COVID’owych” kategorii. W przypadku Golden Arrow jest to „Marketing w czasie pandemii”. Warto prześledzić listę nominowanych projektów (Żywiec, Allegro, Żabka, MasterCard, czy Lotto), aby móc wydedukować co akurat w tym konkursie było ważne dla Jury:
1. Sprawczość w wyższym celu – to był dominujący trend. Zarówno Allegro, jak i Żywiec (za pomocą specjalnej limitowanej edycji piwa od grupy Żywiec) pomagały służbie zdrowia. Zrealizowana przez agencję Publicis Lion i MSL aktywacja dla fundacji K.I.D.S. wspierała rozwój telemedycyny, tanie maseczki od Żabki generowały traffic w sklepach, ale były ważne dla ludzi, którzy trafiali na zaporowe ceny maseczek. Z kolei MasterCard pomagał ze swoją aplikacją wybrać godzinę, w której są mniejsze kolejki w sklepach, co pozawala redukować ryzyko zarażenia. Widać zatem, że popularny był motyw „Storydoing” – budowania narracji kampanii w oparciu o realne czyny.
2. Content, który wychodził poza kategorię – widać to szczególnie w przypadku Lotto w projekcie Milion sposobów na nudę. Ale również Citi Bank na chwilę przestał być bankiem i wygenerował aktywacje na social media opartą na gotowaniu z Okrasą (zostań w domu, gotuj w domu). Najwyraźniej jury szukało wyjścia poza swoje standardowe ramy mediowe.
3. Rozwiązanie jakiegoś „pandemicznego problemu” – wśród nominowanych przewijają się takie problemy jak: wsparcie służby zdrowia, deficyt maseczek, nuda w domu, problemy małego biznesu, problem bezpiecznego serwisowania samochodu, czy chęć omijania kolejek w sklepach. Widać dużą popularność kampanii tworzonych na zasadzie – problem – solution.