54% Polaków zamierza oglądać mecze Euro 2020, jak pokazuje ostatnie badanie HX Study, przeprowadzone przez agencję mediową Starcom we współpracy z departamentem Data Science Publicis Groupe.
Tradycyjnie, najczęściej obejrzymy mecze we własnym domu, co nie dziwi, zważywszy na liczbę spotkań i godziny ich transmisji. Jednak prawie połowa fanów piłki nożnej zamierza oglądać mecze u znajomych i nie byłoby w tym niczego zaskakującego gdyby nie fakt, że jest to dwukrotnie więcej wskazań niż miało to miejsce w czasie Mundialu 2018 (44% vs 19% w 2018). Analogiczny wzrost dotyczy również kibicowania w barach, w czasie Euro 2020 zamierza w nich kibicować 20% respondentów, a w przypadku Mundialu 2018 było to zaledwie 10%. Natomiast trzykrotny wzrost zainteresowania zanotowało kibicowanie na świeżym powietrzu. Wygląda na to, że po roku społecznej izolacji jesteśmy naprawdę spragnieni spotkań i wspólnego przeżywania emocji sportowych.
Czy jednak porzuciliśmy już wszelkie obawy dotyczące spotkań z innymi ludźmi i potencjalnego zagrożenia wirusem? Prawie połowa Polaków ograniczy grono, z którymi będzie oglądało mecze, 1/3 ankietowanych zauważa, że pandemia wpłynęła na ich wybór dotyczący miejsca kibicowania, natomiast 36% będzie unikało wspólnego kibicowania w zamkniętych pomieszczeniach. Nawet kibicowanie na świeżym powietrzu nie jest oceniane jako bezpieczne przez prawie 30% uczestników badania. Wygląda to na konflikt wewnętrzny ‘chciał(a)bym, ale się boję’. – Po roku ograniczeń mamy ogromną potrzebę wyjścia do ludzi, z drugiej strony nadal towarzyszą nam obawy dotyczące rozprzestrzeniania się wirusa. Pamiętajmy jednak, że spora grupa respondentów nie wykazuje już żadnych obaw, u nich prawdopodobnie zwycięży głód towarzyski, a odroczone o rok święto futbolu spowoduje, że będą kibicowali jak nigdy dotąd – mówi Agnieszka Jędrasik, Business Science & Strategy Manager w agencji mediowej Starcom.
Mecze Polaków przyciągną widownię większą niż jakiekolwiek inne spotkanie w czasie Euro 2020. Według deklaracji, obejrzymy je nawet chętniej niż mecz finałowy.
W najnowszym HX Study zbadana została również z świadomość sponsorów Euro 2020. Największą rozpoznawalność jako sponsorów tego wydarzenia ma Coca-Cola, wskazywana spontanicznie przez 15% respondentów. Kolejne marki to Heineken z 8% i Volkswagen z 7%. W rankingu znalazły się również marki, które nie są sponsorami mistrzostw, np. ORLEN, Visa, ale jak widać wieloletnie partnerstwa i akcje sponsorskie, przełożyły się na wysoka świadomość i wskazania ankietowanych również w kontekście Euro 2020.
– Zapytaliśmy również internautów o to, czy logotyp lub gadżet związany z Euro 2020 zachęci ich do zakupu danego produktu. Okazuje się, że 2/3 ankietowanych wybierze produkt dedykowany mistrzostwom, a tylko 1/3 deklaruje, że nie będzie to istotnym czynnikiem wyboru – mówi Jędrasik.
Niekwestionowanym królem napojów w czasie Euro będzie piwo. Po piwo alkoholowe sięgnie 2/3 kibiców, a wariant bezalkoholowy wybierze 30% Polaków.
Zakupy przed meczem najczęściej zrobimy tego samego dnia. Zwróćmy jednak uwagę, na dwa ciekawe fakty: po pierwsze aż 37% respondentów wskazuje, że zrobi zakupy kilka dni wcześniej, po drugie: najwięcej osób wybierze supermarket albo dyskont, a tylko 17% wskazało lokalny sklep. Zakupy kibica nie będą więc impulsowym i spontanicznym wyborem w ostatniej chwili, będzie to zdecydowanie bardziej przemyślana decyzja.
Wybory Polaków odnośnie przekąsek meczowych Polaków nie są zaskoczeniem. 70% wybierze chipsy i nachosy. Ciekawi natomiast, że aż 1/5 respondentów deklaruje, że zamówi gotowe jedzenie w trakcie meczu.
Najczęstszym miejscem zamówień okazuje się pyszne.pl, wybierane przez połowę ankietowanych, a prawie 40% zamówi jedzenie bezpośrednio w lokalnej restauracji.
– Tegoroczne Euro będzie niezwykle interesującym doświadczeniem społecznym. Piłka nożna od zawsze wywołuje ogromne emocje, teraz dochodzą dwa dodatkowe czynniki: roczne odroczenie mistrzostw i roczne zamknięcie społeczeństwa, związane z ograniczeniem kontaktów i wyhamowaniem apetytów konsumenckich. Z jednej strony spodziewamy się eksplozji wspólnego kibicowania, kontaktów towarzyskich i zakupów, z drugiej strony widzimy, że w umysłach Polaków temat pandemii jest nadal silnie obecny. Z zaciekawieniem będziemy obserwować, co się dzieje i z niecierpliwością czekamy na przeprowadzenie kolejnej fali badania, zaplanowanej bezpośrednio po zakończeniu Mistrzostw – komentuje Agnieszka Jędrasik.