Marketing i Komunikacja

Miłość w czasach koronawirusa, czyli jak aplikacje randkowe radzą sobie podczas kwarantanny?

Pandemia, social distancing i #zostańwdomu są wyzwaniem także dla branży miłosnej.

Aplikację randkowe muszą się zmienić i dostosować swoje funkcję jeśli chcą przetrwać kwarantannę.
Użytkownicy Tindera otrzymali darmowy dostęp do opcji premium – Paszport. Umożliwia ona szukania drugiej połówki na całym świecie, a nie tylko we własnym kraju. Bumble z kolei rozwija funkcję wideo randek.

Chociaż mogłoby się wydawać, że skala wybuchu COVID-19 i wynikające z tego masowe obostrzenia miałyby szkodliwy wpływ na branżę aplikacji randkowych, w których bezpośrednia interakcja jest kluczową częścią, początkowe oznaki wskazują, że platformy randkowe online potrafią wykorzystać skutki obecnej sytuacji.

Według Tindera, użytkownicy w krajach szczególnie dotkniętych pandemią są bardziej aktywni od czasu wprowadzenia ograniczeń. Liczba wymienianych codziennie wiadomości w takich krajach jak Włochy i Hiszpania, w ramach ogólnego europejskiego trendu, wzrosła o 25% w porównaniu do ubiegłych tygodni.

W drugim tygodniu marca liczba aktywnych użytkowników Bumble wzrosła o 8%. Randki wideo stały się popularną alternatywą dla osobistych spotkań. Bumble oferuje połączenia w aplikacji od zeszłego roku i zanotował 20% wzrost liczby użytkowników korzystających z tej funkcji w przeciągu ostatniego tygodnia marca.