Biznes

IKEA walczy o serca rodziców. A przy okazji, pokazuje, że z jej produktów można „wyczarować” każde dziecięce marzenie. I to w domu!

Co prawda, już za chwilę będziemy mogli zacząć korzystać z usług fryzjerów czy chodzić do restauracji, jednak miliony dzieci nadal pozostaną w domach. Entuzjazm rodziców mógł przez dwa miesiące „nieco” osłabnąć, podobnie, jak ich kreatywność. Rosyjski oddział IKEA wychodzi im naprzeciw, podrzucając zbiór inspiracji, dzięki którym, poduszki, koce i spinacze staną się zamkami, w których młodzi książęta i księżniczki znikną po to, by ich rodzice mogli wdzwonić się na kolejny call na Teamsach.
Dziękujemy Ci IKEA!