Do tej pory wiele marek nie uznawało wchodzenia w kooperacje i wolała robić marketing na swoich zasadach. Wygląda na to, że w kontekście obcinania budżetów i racjonalizacji wydatków, zaobserwujemy wkrótce duże złagodzenie tego stanowiska. Marketingowa współpraca w dzisiejszych czasach, dla wielu może być jedynym sposobem na realizację swoich celów, szczególnie tych, zorientowanych na zasięg oraz budowanie marki.
Ponadto, zaczęliśmy już obserwować interesujące przykłady „zakopania topora wojennego” – zamiast konkurowania i nawiązania współpracy przez konkurencyjne brandy.
Najbardziej wymownym przykładem jest wspólna akcja w Malezji kilku firm dostarczających żywność z dostawą jak Grab, Foodpanda, KFC, McDonalds oraz Pizza Hut, które sprzymierzyły się w ramach akcji #RideItOutBersama (Ride it out together). Czy w poprzednich realiach zobaczylibyśmy taki zestaw marek na jednym visualu…?
W Polsce kooperację widać na przykład w kategorii retail: Biedronka współpracuje z Glovo, a Carrefour z Szopi.pl w ramach bezpłatnych dostaw dla seniorów. BNP Paribas oraz Santander wspólnie wspierają inicjatywę „Wsparcie dla szpitala” mimo, że są konkurencyjnymi bankami. A Oppo Mobile współpracuje z marką Plus w ramach projektu wsparcia świetlic środowiskowych w całej Polsce.
Na tę chwilę tego typu kooperacje są często taktycznymi, pobocznymi projektami. Możemy jednak przypuszczać, ze w nowych realiach, będą one rozwijały się w kierunku bardziej komercyjnych akcji, dużych kampanii, czy nawet strategicznych sojuszy.